Tag: sprzedaż

Kalkulator opłacalności Leasingu i Pożyczki Leasingowej

Wbrew pozorom ten temat ma uzasadnienie na moim blogu! Poniżej piszę dlaczego. Ale najpierw sprawdźmy, czy Leasing lub Pożyczka Leasingowa może się opłacać?

Pod koniec 2021 roku nagrałem Instastory ze swoimi przemyśleniami na temat rosnącej inflacji i pożyczek z niskim oprocentowaniem (takich jak leasing właśnie, czy pożyczka leasingowa albo kredyt hipoteczny).

Wysunąłem tezę, że przy szybkiej utracie wartości pieniądza (czyli Inflacja w Polsce rzędu 7% i więcej) instytucje rządowe i bankowe nie nadążają z przeciwdziałaniem temu zjawisku i tworzy się swoista luka pomiędzy rzeczywistością a biurokracją. Ta luka umożliwia zapożyczenie się (np. wzięcie leasingu) na “starych” warunkach, które nie odpowiadają rzeczywistej sytuacji rynkowej. Ta krótka opowieść nagrywana podczas typowego dnia pracy operatora drona cieszyła się tak dużym zainteresowaniem, że postanowiłem sprawdzić, czy na pewno się nie mylę.

Niestety na forach leasingowych tylko kilka osób zrozumiało o co mi właściwie chodzi (z resztą wielu członków to po prostu sprzedawcy, więc takie pomysły nie są im na rękę). Uznałem, że policzę to sam i stworzyłem kalkulator leasingu 🙂

Początkowo dla siebie, ale z uwagi na zainteresowanie odbiorców i po kilku porządnych usprawnieniach udostępniłem go dla wszystkich w symbolicznej cenie. Sądzę, że warto zapłacić kilka złotych, żeby przekonać się czy na otrzymanej ofercie leasingu zarobimy czy stracimy kilka (a może kilkanaście) tysięcy złotych.

Zapis wspomnianego Instastory wraz z wytłumaczeniem jak działa kalkulator znajdziesz w tym filmie:

Co to ma wspólnego z tworzeniem wideo dla biznesu?

Całkiem sporo. To tzw. ToFu – Top of the Funnel, czyli góra lejka sprzedażowego. Być może spotkał*ś się już z tą teorią, w której swoją grupę odbiorców możemy w uproszczeniu podzielić na trzy typy:

  • Nieświadomych problemu lub nieświadomych istnienia rozwiązania
  • Świadomych problemu lub istnienia rozwiązania, ale niedoświadczonych
  • Szukających rozwiązania, zbierających doświadczenie

Każdy opisuje to inaczej. Chodzi o to, że powinno się tworzyć różne rodzaje treści, w zależności do kogo kierujesz swój przekaz. W moim przypadku zaawansowane tutoriale i poradniki nagrywania czy montażu ogląda trzecia grupa, a ogólne informacje o wideomarketingu i jego zastosowaniach trafiają do drugiej.

Co z pierwszą, czyli ToFu? Dla nich właśnie można tworzyć treści, które w pewnym stopniu odbiegają od głównej tematyki Twojej działalności, ale za to są interesujące dla grupy odbiorców, która zawiera w sobie Twoich potencjalnych klientów. Tak powstała cała playlista na moim kanale, w której poruszam tematy szeroko związane z biznesem i gospodarką – pozyskiwanie klientów, inflacja, rynek pracy, czy ostatnio leasingi i pieniądze.

To nie wszystko. Jestem dużym zwolennikiem recyklingu treści, więc widząc jak dobrze temat spisał się na instagramie, pobrałem całą relację i stworzyłem z niej odrębny film na YouTube (trafiając do nowych odbiorców). Jednocześnie cały proces opisałem w grudniu w relacjach na Instagramie, dostarczając tym samym wartościową treść dla odbiorców ze środkowej części lejka (fakt istnienia lejka i potencjał jego wykorzystania na żywym przykładzie). A dla grupy z dolnej części lejka prezentowałem dokładne informacje co i w jaki sposób zrobiłem i przy użyciu jakich narzędzi, by osiągnąć dany rezultat.

Jak widzisz, z pozoru nie związany z tematyką bloga film o Leasingu tak naprawdę pozwolił mi wygenerować treści dla wszystkich trzech grup odbiorców, którzy mnie obserwują! Cały czas dzielę się podobnymi przemyśleniami zarówno z zakresu wideomarketingu, jak i biznesu jako całość. Najczęściej na Instagramie, więc koniecznie tam zajrzyj!

4 niezwykłe narzędzia WideoMarketingu

Promocja własnego biznesu bywa trudna, szczególnie kiedy wszystko robi się samemu. W internecie można znaleźć wiedzę niemal na każdy temat, ale za tą “darmową” przeważnie i tak płacimy – własnym czasem.

Żeby z powodzeniem wyróżnić się na tle konkurencji, często stosujemy coraz bardziej nietypowe metody i działania, choć wcale nie muszą one być skomplikowane. Poniżej krótko opisuję cztery interesujące aplikacje, które pozwolą Ci zabłysnąć w oczach klientów!

Bonjoro

Ten serwis skupia się przede wszystkim na personalizacji Twojego przekazu. Najczęstszy przykład to nagranie wiadomości powitalnej dla każdego imienia w naszym CRM. Aplikacja następnie rozsyła wiadomość email z tekstem, który możesz edytować (jest sporo szablonów), a w niej film dopasowany do imienia danej osoby i przycisk Call To Action.

W tym filmie można podejrzeć jak wygląda nagranie
spersonalizowanych wiadomości w aplikacji Bonjoro

Dodatkowo na stronie można zaleźć pomysłowe propozycje innych zastosowań takiego modelu w zależności od branży w której działamy – do wyboru jest sprzedaż, marketing, sukcesy klientów, SaaS (Software as a Service), edukacja i e-commerce. Jest także dodatkowy podział ze względu na nasz cel: wzrost, konwersja, aktywacja klientów czy ich utrzymanie.

Twórcy prezentują na swoim blogu również case study i inne ciekawostki, z których można czerpać inspirację. Co ciekawe, w mojej opinii mimo wszystko trochę mało czytelnie wyjaśniają, jak konkretnie działa aplikacja, dlatego powyżej wrzuciłem filmik z przykładem. Mimo wszystko sądzę, że właściwie używany, serwis ten może bardzo pomóc w nawiązaniu ciepłych relacji z naszymi klientami. Aha, jest dostępna wersja darmowa, która pozwala na wysłanie 50 wiadomości w miesiącu.

www.bonjoro.com

Loom

Najważniejsza cecha opisująca tą aplikację to sprawna komunikacja. Twórcy wychodzą z założenia, że tekst pisany nie tylko jest dłuższy w przygotowaniu, ale i pozbawiony emocji. Loom skupia się na tworzeniu łatwego w odbiorze przekazu za pomocą wideo. Można go używać do wytłumaczenia czegoś klientowi, asynchronicznych dyskusji z zespołem, czy nagrywania ekranu z możliwością rysowania i zaznaczania elementów na nim.

Loom może być używany na przykład do tworzenia szybkich aktualizacji prac
nad projektem czy zaprezentowania jego funkcjonalności. Źródło: loom.com

Serwis dodatkowo umożliwia prostą edycję nagrań i dodawanie przycisków CTA do swoich filmów. Widzowie podczas oglądania mogą zostawić reakcję, która pojawi się na pasku odtwarzania u pozostałych osób. W ten sposób od razu widać, które momenty w filmie są najchętniej komentowane. Przykład tutaj.

Aplikacja działa na wszystkich platformach i posiada wersję darmową, w której można stworzyć 25 nagrań.

www.loom.com

VideoAsk

Trzecia interesująca aplikacja, która umożliwia kreatywne działania marketingowe z pomocą wideo, to VideoAsk. Mowa konkretnie o interakcji z klientami w postaci krótkich pytań/ankiet w formie filmu, na które ci mogą odpowiedzieć zarówno za pomocą wideo, jak i tekstu lub samej wiadomości audio.

Czytelne i proste opcje szybkiej odpowiedzi

Narzędzie to można stosować także do utrzymywania “ciepłego” kontaktu z widownią angażując ją na różne sposoby, albo prosić ich o szybkie referencje po zakończonej współpracy. Bardzo interesującą opcją jest również możliwość ustalania warunków, czyli w zależności od udzielonej odpowiedzi odbiorca przekierowany jest do różnych nagrań. Można w ten sposób umówić spotkanie, zdobyć czyjś email albo stworzyć angażujący quiz.

Na stronie twórców znajdziesz dodatkowe inspiracje i pomysły, które w czytelny sposób opisują działanie aplikacji (w przeciwieństwie do poprzedników, gdzie trzeba się trochę naklikać, żeby znaleźć przykłady – dlatego wkleiłem przy nich dodatkowe materiały). Wersja darmowa pozwala na przetworzenie 20 min. materiału wideo miesięcznie, przy podstawowej funkcjonalności.

www.videoask.com

Synthesia

Na koniec zostawiłem najciekawsze narzędzie, rodem z XXI wieku – czyli technologię AI (sztucznej inteligencji)! W dużym uproszczeniu serwis ten pozwala przełożyć dowolny tekst na mowę w formie wideo, gdzie lektorem jest realistycznie wyglądająca postać z poprawnym ruchem ust i mimiką twarzy.

Oznacza to, że w mgnieniu oka możesz stworzyć film, w którym mężczyzna lub kobieta mówi to co chcesz przekazać odbiorcom, a to nie wszystko – może to powiedzieć w dowolnym języku! Choć aplikacja jest jeszcze w fazie rozwoju, to działa już całkiem przyzwoicie i pozwala w łatwy sposób przygotować realistycznie wyglądające wideo.

Na oficjalnej stronie można znaleźć przykłady możliwości tej technologii, znalazła się wśród nich również polska firma! Zobacz, jak pracownik firmy w magiczny sposób mówi po francusku i rumuńsku – bez dogrywania nowych scen!

Oryginalne nagranie w języku polskim
Wersja francuska
Wersja rumuńska

Twórcy pracują nad rozwiązaniami pozwalającymi automatycznie stworzyć film na podstawie nadesłanych zdjęć i tekstu, a także funkcjonalnością podobną do Bonjoro, czyli spersonalizowanymi filmami. A to wszystko bez uruchamiania kamery! Niestety, przy takim poziomie cudów, nie ma co liczyć na wersję darmową.

www.synthesia.io

Powyższe cztery aplikacje pozwalają na świeże i kreatywne podejście do wideomarketingu. Wideo to skuteczna droga docierania do klientów, a w tak niekonwencjonalnym wydaniu może stać się potężnym narzędziem umożliwiającym szybki rozwój naszej firmy!